Wakacje. Chciałbym napisać, że już wkrótce jedziemy na wymarzony urlop, gdzie będziemy wypoczywać, bawić się, chodzić na wycieczki lub spać do południa. Chciałbym, lecz nie jest to dzisiaj ważne. Chciałbym napisać, że biegam i zamierzam w tym sezonie wystartować w jakimś ciekawym biegu. Chciałbym, lecz nie jest to dzisiaj ważne. Chciałbym napisać, że weekendy spędzamy nad wodą i cieszymy się pierwszym wspólnym latem. Chciałbym, lecz nie to jest dzisiaj ważne. Chciałbym napisać, że oglądałem dobry film, czytałem ciekawą książkę bądź robię inne, interesujące rzeczy. Chciałbym po prostu podzielić się zwykłą, życiową radością. Chciałbym, lecz nie jest to dzisiaj ważne. Zatem, pozostaje zadać pytanie, co jest dzisiaj faktycznie ważne?
Dzisiaj najważniejsze jest to, aby moja córka nie dorastała w kraju, w którym rządzi tyrania. Aby nie przyszło jej żyć w państwie, w którym wola jednej partii, jednego gremium bądź wręcz jednego człowieka, wyznacza normy życia dla całego społeczeństwa. Ważne jest to, aby Polska nie była krajem, który dryfuje na obrzeżach światowej polityki, poza Unią Europejską, jako przykład państwa upadłego, obok Białorusi, Turcji czy Wenezueli. A dzisiaj wszystko to jest niestety możliwe.
Jose Ortega y Gasset, filozof i wielki wróg faszyzmu, zwykł powtarzać, że „historia się nie powtarza, historię powtarzają ci, którzy jej nie znają". Mam wrażenie, że dzisiaj, ponownie, moja ojczyzna zmierza w stronę upadku, gdyż ster władzy przejęli ludzie dla których ważniejsza jest przeszłość aniżeli przyszłość, co było powodem nieszczęść już wielokrotnie. Podziwiam i dziękuję setkom tysięcy protestujących w całym kraju w każdym mieście, którzy pragną obronić demokrację. Wierzę również, że w końcu obudzą się także ci, którzy oddali głos na obecnie rządzących, gdyż, tutaj kolejny cytat, „być oszukanym w polityce nie jest usprawiedliwieniem", jak mawiał Leszek Kołakowski.
Dzisiaj najważniejsze jest to, aby moja córka nie dorastała w kraju, w którym rządzi tyrania. Aby nie przyszło jej żyć w państwie, w którym wola jednej partii, jednego gremium bądź wręcz jednego człowieka, wyznacza normy życia dla całego społeczeństwa. Ważne jest to, aby Polska nie była krajem, który dryfuje na obrzeżach światowej polityki, poza Unią Europejską, jako przykład państwa upadłego, obok Białorusi, Turcji czy Wenezueli. A dzisiaj wszystko to jest niestety możliwe.
Jose Ortega y Gasset, filozof i wielki wróg faszyzmu, zwykł powtarzać, że „historia się nie powtarza, historię powtarzają ci, którzy jej nie znają". Mam wrażenie, że dzisiaj, ponownie, moja ojczyzna zmierza w stronę upadku, gdyż ster władzy przejęli ludzie dla których ważniejsza jest przeszłość aniżeli przyszłość, co było powodem nieszczęść już wielokrotnie. Podziwiam i dziękuję setkom tysięcy protestujących w całym kraju w każdym mieście, którzy pragną obronić demokrację. Wierzę również, że w końcu obudzą się także ci, którzy oddali głos na obecnie rządzących, gdyż, tutaj kolejny cytat, „być oszukanym w polityce nie jest usprawiedliwieniem", jak mawiał Leszek Kołakowski.