niedziela, 7 kwietnia 2013

Kiss me, I'm Irish today

W ostatnim tygodniu deszcz padał zaledwie dwa razy: raz przez trzy dni, a raz przez cztery, jak zwykli żartować miejscowi. Faktycznie deszczu na zachodnim wybrzeżu Oceanu Atlantyckiego urodzaj. Siedzę na irlandzkiej wsi w hrabstwie Clare, gdzieś pomiędzy Ennis a Ennistymon. Jutro wybieram się nad Klify Moheru, które są jedną z największych atrakcji turystycznych Irlandii. Co tu robię, jak długo będę i jakie mam plany? Sam nie wiem jeszcze, ale będę raportował. Saluto.