sobota, 29 stycznia 2011

Klejnot Korony. Reporter w Hongkongu w godzinie zarazy


Ryszard Kapuściński jeździł po Afryce, Ameryce Łacińskiej i Bliskim Wschodzie, natomiast Lucjan Wolanowski wędrował w dalekim rejonie Australii, Oceanii i Dalekiego Wschodu. Obaj opisywali swe doświadczenia, obserwacje i wnioski. Obaj byli świadkami historii". Kapuścińskiego znają wszyscy, Wolanowskiego niekoniecznie. Książkę Wolanowskiego Klejnot Korony. Reporter w Hongkongu w godzinie zarazy" chciałem przeczytać przed wyjazdem do Azji w zeszłym roku. Nie udało się. Teraz to z radością nadrabiam. Wolanowski opisuje Hongkong w latach sześćdziesiątych ubiegłego wieku. To inna, kolonialna rzeczywistość. Książkę polecam. Na aukcjach internetowych można ją kupić za parę złotych. Ja mam wydanie I z 1963 roku. Dostałem ją w antykwariacie za jedyne 9 złotych. Saluto.